16 października 2014

INGLOT Freedom System Cienie do powiek

Hej kochane!


                        











Jakiś czas temu pokazywałam wam mój Haul zakupowy z cieniami Inglot w roli głównej. I postanowiłam wam pokazać bliżej kolory i wykończenie. Cienie te są naprawdę bardzo dobre, świetnie napigmentowane i doskonale się blendują,ale przejdźmy do kolorów :)




Pierwszą paletkę dostałam na urodziny od narzeczonego. Długo zastawiałam się nad paletkami Naked,ale wybór padł na Inglota,gdyż zauważyłam,że wiele wizażystów korzysta z tych cieni,co nie może być przypadkiem.  Jak się możecie domyślić,po miesiącu pobiegłam po kolejne cienie i takim to sposobem dorobiłam się 2 paletek i 20 cieni:)








Kolorów wam nie będę opisywać, bo tego nie potrafię :) Jednak na swatcha'ch możecie zobaczyć odcienie i wykończenie.






Cienie typu Rainbow,czyli 3 odcienie w jednym pojemniczku na cień . Nie są dobre jakościowo i odbiegają od zwykłych,więc ja ich nie polecam. 



Tutaj mamy kolejne cienie Rainbow i możecie zobaczyć ich inną strukturę, bardziej pudrową.



I moje ulubione cienie. Nr 402 ponoć jest odpowiednikiem MAC'a Satin Taupe. Czy to prawda nie wiem,gdyż nie dane mi było używać cieni tej firmy. Kolor 120 idealnie nadaje się w kąciki i do rozświetlania łuku pod brwiami Ale odcień 154 także nadaje się do tego bardzo dobrze i daje efekt delikatniejszego rozświetlenia. 



Kolor 390 używam do załamania w makijażu dziennym,gdy nie chcę się wychylać i wyglądać naturalnie. 407 to moja miłość i jak chcę aby zwykły makijaż w brązach miał coś specjalnego sięgam po ten cień. Już wiele razy koleżanki się mnie pytały o ten cień,bo na oczach wygląda przepięknie.


I jeden cień bubel, mianowicie cień do brwi nr 561 mają dziwnie miękką konsystencję i zerową pigmentację. Cieni do brwi nie polecam.



A wy miałyście do czynienia z cieniami Inglot? Jakie są wasze ulubione kolory ?



30 komentarzy:

  1. Mam jeden ale wiem że będę miała więcej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja teraz bardzo chcę skomplementować sobie paletkę tych cieni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię ich cienie.Mam w planie stworzenie swojej własnej paletki w chłodnych brązach

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio kupiłam paletę i kompletuję cienie, póki co mam dwa i do szczęścia potrzebuję 1 max 2 ;D a wszystko przez to ze po prostu mam również inne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam 3 cieniową paletkę, ale cienie Inglota mnie nie zachwycają..
    Piękne kolory, zwłaszcza 312 mnie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne są :) Ja jeszcze nie miałam cienie z Inglota, ale wiele osób je chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cienie do brwi z Inglot mam ale nie do powiek nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten granat jest przecudny! Chyba go sobie sprawię:) Ja mam dopiero 4 cienie, ale paletkę z miejscem na 10 tak jak Ty i po malutku buduję sobie kolekcję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie lubię ich cieni do brwi... Mój okazał się bublem, ale wosk używałam i nadal używam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero niedawno pojawiły się u mnie dwa cienie z Inglota z wymianki kosmetycznej ale pewnie pojawią się następne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uzbierałaś przepiękną kolekcję! Mam około 5 cieni Inglota i jestem z ich jakości bardzo zadowolona. Jedyna wadą jest lekkie obsypywanie się drobinek w przypadku niektórych odcieni. Na szczęście na dobrej bazie ten problem znika :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładny zbiorek! Najlepsze są właśnie takie palety skomponowane samemu, ja mam Au Naturel ze Sleeka i chociaż bardzo ją lubię, to jest kilka cieni, których użyłam ledwie kilka razy, a te moje ulubione już się kończą.
    Planuję zacząć budować swoją kolekcję cieni Inglot, jak tylko coś zużyję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne cienie, ja w ogóle przestałam malować powieki

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kiedyś, ale juz dawno ich cienie, ale były kiepskie niestety, może od tego czasu coś się zmieniło, ale jakoś mnie nie kusza, choć kolory piękne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja planuję skompletowac palete Inglota z matowymi brązami, taka na codzień.

    OdpowiedzUsuń
  16. Już tyle się naczytałam o tych paletkach, że w końcu się skuszę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cienie Inglot niesamowicie kuszą!

    OdpowiedzUsuń
  18. cienie mają piękne odcienie ;) inglot naprawdę fajnie się w dziedzinie kosmetyków rozrasta ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię cienie z Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne te kolory :) zwłaszcza ten niebieski :))

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jeszcze nigdy nie próbowałam cieni inglot, ale chyba się skuszę. Moje ulubione odcienie to beże, brązy, popiele i inne w tego typu kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna paletka mimo że sama nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne kolory! najbardziej podoba mi się 390:)

    OdpowiedzUsuń
  24. z chęcią przygarnęłabym kilka kolorów :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Cienie Inglot są rewelacyjne. Szkoda, że mam tylko kilka sztuk ale powoli staram się uzupełniać swoją kolekcje.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Cienie Inglota są aktualnie priorytetem na mojej liście zakupów. Na początek mam w planach zakup cieni nr 402 oraz 434. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

.post blockquote { border-left:10px solid #d2a6d5;padding-left:20px;}