Hej kochane:)
Witam was po dość dużej przerwie spowodowanej moim wyjazdem zagranicę. Przy okazji odwiedziłam DM ,więc się obkupiłam za wszystkie czasy. Jeśli jesteście ciekawe co kupiłam,to dajcie znać,a napiszę dla was posta. A dzisiaj chciałam wam pokazać rozświetlasz,który w swojej granicy cenowej jest numer 1! Mowa tutaj o rozświetlaczu z Revolution w odcieniu Golden Lights
Nie będę go porównywać do słynnej wszędzie Mary-Lou,ponieważ nie było mi dane jej posiadać. Długo się nad nią zastanawiałam,a wcześniej nie używałam żadnego rozświetlacza,więc nie chciałam inwestować ok 70 zł. I wtedy szturmem na kosmetyczny rynek wchodziła firma Make up Revolution i wiele dziewczyn zachwycało się rozświetlaczami tej firmy i postanowiłam kupić,a cena 15 zł sama zachęca do kupna. Od tego momentu,produkt ten jest moim must have jeśli chodzi o codzienny makijaż. Nie wiem jak mogłam żyć bez niego :)
Co do opakowania to nie jest złe,ale bałabym się ,że jak spadnie to będzie po nim. Pigmentacja jest idealna, możemy osiągnąć efekt delikatnego rozświetlenia jak i mocnej tafli - wszystko zależy od nas. Można zastosować go również jako cień,czy w kącik oka, jest wielozadaniowy. Jego kolor to piękne złoto (ze swatchy w Internecie dostrzeżecie różnice pomiędzy nim,a Produktem z The Balm). Są dostępne również inne kolory ,jednak ten wydaje się być dostosowany do większości karnacji. Trwałość też bez zarzutu,gdyż 5,6 godzin się utrzyma na naszych buziach. Wszystko też zależy od podkładu,który będzie pod spodem.
Efekt możecie zobaczyć tutaj:
Jeśli dopiero zaczynacie z makijażem,lub tak jak ja nigdy nie używałyście rozświetlacza i nie chcecie inwestować w droższe produkty to serdecznie wam polecam:) A może go macie i lubicie tak samo jak ja?
Nie miałam, ale mam bronzer ultra bronze, który uwielbiam. Moim rozświetlaczem jest wypiekany, mineralny Revlon :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę ładnie rozświetla :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńProdukty tej marki kuszą strasznie, a ten wygląda naprawdę pięknie. Ja dorobiłam się paletki Hot Spice i jestem zachwycona ;).
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt jak na tak tanie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, żeby go kupić, ale w ostateczności zakupiłam rozświetlacz w płynie z technic :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię tego z technic,waży mi się na podkładzie :(
UsuńJak ostatnio robiłam zakupy przez internet to kusiło mnie aby kupić sobie ten rozświetlacz, ale nie wiem dlaczego zrezygnowałam. Następnym razem chyba zakupię :)
OdpowiedzUsuńPochwal się co Ci w tym DMie wpadło ;)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie skusiłam się na tą wersję kolorystyczną, a zamiast tego wybrałam Peach Lights, który okazał się dla mnie zdecydowanie zbyt różowy..
Też najbardziej podoba mi się ten kolor z dostępnych! :) A u Ciebie świetnie to wygląda! Dobrze, że znalazłaś sobie tańszy odpowiednik, który tak przypadł Ci do gustu :) Ja póki co nie używam rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńUżywam rozświetlaczy ale tylko latem przy opalonej buzi :))
OdpowiedzUsuńMam ich rozświetlacz ale ten w kształcie seruszka, przyznaję poleciałam na wygląd :)
OdpowiedzUsuńponoć to ten sam produkt tylko inne opakowanie :)
UsuńJa nigdy nie używałam rozświetlaczy, ale coraz bardziej mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńJa lubię rozświetlacze w różowej tonacji - mam jeden ukochany z Revlona, którego nie zużyję w tym życiu więc póki co nie szukam niczego nowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
mam i uwielbiam ♥♥♥ szczególnie lubię nakładać nad ustami w celu ich powiększenia!
OdpowiedzUsuńMam golden i pink lights- jak za tą cenę- dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię...:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. Zapraszam do mnie na rozdanie palety Zoeva
OdpowiedzUsuńTani produkt i ładny efekt, czyli niemal doskonały. Ja czaję się na Mery ;-)
OdpowiedzUsuńMam go i mam mieszane uczucia, jest chyba zbyt złoty i ma za duże drobinki,myślę o Mary, ale jeszcze się zastanawiam
OdpowiedzUsuńja go nakładam bardzo puchatym pędzlem i drobinki nie są widoczne :)
UsuńChyba powinnam go wypróbować;) dużo osob go chwali.. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię efekt, który daje ten rozświetlacz. Mam jego brzoskwiniową wersję i przepadam za nim! :)
OdpowiedzUsuńTo zabawne, bo parę dni temu robiłam zdjęcia to wpisu na temat tego rozświetlacza:D Pewnie za jakiś czas się u mnie pojawi:)
OdpowiedzUsuńMam go od kilku miesięcy i jestem totalnie zakochana:)
to z pewnością zajrzę :)
Usuńjeszcze go nie miałam, ale ładnie rozświetla :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacza nie stosuje :)
OdpowiedzUsuńja również nie stosowałam,a teraz?? Nie wyobrażam sobie nie mieć go na twarzy:)
UsuńChyba nie używałam rozświetlacza/ albo raz nie pamiętam :P Bardzo ładnie prezentuje sie na buzi :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuje za informację.
Mam Mary Lou i jestem zadowolona. Na Twojej twarzy rozświetlacz MUR wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńMary Lou nadal mnie kusi:)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie używam rozświetlaczy, dopiero w tym roku powoli przekonuję się do bronzera/różu, więc rozświetlacz na razie jeszcze musi poczekać na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńNo i po co przepłacać, super, że dorwałaś tańszy odpowiednik. Gdzie zakupiłaś jeśli można wiedzieć, stacjonarnie czy przez internet?
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo to są dostępne tylko w drogeriach internetowych :) Ja kupowałam na mintishop,ale polecam także ekobieca :)
UsuńMiałam podobnie - już prawie kupowałam MaryLou, a tu nagle weszło Makeup Revolution ;)
OdpowiedzUsuńja tez nie widze siebie bez rozswietlacza ! :)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie idealnego rozświetlacza obecnie używam z Benefitu ale się nie sprawdza, chętnie sięgnę po ten <3
OdpowiedzUsuńogólnie rozświetlaczy nie używam, nie jestem jeszcze na tym poziomie makijażu, ale produkt fajny :) mam chęć na kupno paletki cieni z tej firmy
OdpowiedzUsuńJa mam Iconic 3 i nie jestem zadowolona :(
UsuńJakoś nie używam rozświetlaczy nie lubię się świecić ;)
OdpowiedzUsuńja mam suchą skórę, więc świecenie mi nie przeszkadza :)
UsuńCiekawy ale mam jeszcze rozświetlacz więc nie kupie go w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńEfekt jest super :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na paletkę róży z tej firmy:D
OdpowiedzUsuńja mam swój rozświetlacz z bell, kosztował grosze a jest świetny :D
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńHmhmh dość fajny, ja uwielbia rozświetlacze, akuratnie kończę z Essence a w zapasie mam z MeMeMe oraz z MAC'a ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt daje ten rozświetlacz. :-) Na razie używam kuleczek rozświetlających. :-)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przekonana do rozświetlaczy, może dlatego, że mam skórę z niedoskonałościami :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie miałam nigdy kontaktu z rozświetlaczam więc chętnie wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuńU dziewczyn z ciemną karnacją mógłby się średnio sprawdzić. Ale dla bladzioszków takich jak ja, czemu nie :)
OdpowiedzUsuńWow, ale piękny efekt :) Ja mam rozświetlacz z Bell dla Biedry, tyle go jest, że starczy na wieczność :D
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką rozświetlaczy ;/
OdpowiedzUsuńChyba się na niego skuszę przy najbliższej okazji. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Uwielbiam każdy rozświetlacz! A te bardzo napigmentowane jeszcze bardziej ! Każdy rozświetlacz jest w stanie nadać twarzy blasku i rozświetlenia ;)
OdpowiedzUsuń