Tego różu,chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Piękny różowy kolor pasujący do każdej karnacji, same ochy i achy,jednak czy warto wydać aż 96 zł na róż?
Moje początki z tym różem nie były zbytnio udane. Po drogim kosmetyku spodziewamy się naprawdę wiele i byłam bardzo zawiedziona jego PIGMENTACJĄ,która jest bardzo mała,jednak po czasie jak nauczyłam się z nim pracować stał się bardzo dobrym różem i niskie napigmentowanie jest plusem,gdyż możemy sobie stopniować efekt. Kosmetyk ten nada się dla osób początkujących,gdyż nie zrobią sobie nim krzywdy, jak i dla profesjonalistów.
Kolor jest przepiękny i rzadko spotykany.Delikatny, stonowany różowy odcień. W opakowaniu są widoczne drobinki jednak na buzi zanikając i dają satynowy efekt. Róż tworzy na buzi coś pięknego. Po nałożeniu twarz jest od razu wypoczęta, nabiera świeżości i życia. Nie zdetronizował on jednak mojego ulubionego różu z firmy FM,ale jak wykończę to opakowanie polecę po następne. Uważam,że ciemne jak i jasne karnacje będą z niego zadowolone i nie zrażajcie się na początku małą intensywnością produktu,gdyż można ją budować. Kosmetyk jest bardzo wydajny i nie wiem,czy zużyję go w ciągu roku. Używam go prawie codziennie i nawet nie ma w nim wgłębienia. Do tego bardzo odpowiada mi opakowanie. Jest takie proste,ale eleganckie,dla przykładu nowe opakowania MAC nie są w moim guście <KLIK>. Zapomniałabym wspomnieć o jego trwałości,która mnie zaskoczyła,bo ten róż trzyma się cały dzień,aż do demakijażu! Nigdy się z czymś takim nie spotkałam,bo często podczas dnia się opieram o policzki,a tu róż jak był tak jest .
Na koniec pokażę wam efekt na twarzy.
Podsumowując,czy warto wydać tyle na róż? To już kwestia sporna,bo jestem pewna,że można znaleźć jego tańszy odpowiednik. Ja jestem z osób,które lubią mieć takie perełki,droższe kosmetyki na toaletce,ale wiem,że niektórzy nie lubią wydawać dużo pieniędzy na kosmetyki i decyzja należy do was. Ja polecam :)
A wy co sądzicie o tym różu,a może miałyście okazję go mieć ?
Kolorek mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ma :) Jak kupowałam swoje pierwsze kosmetyki w MAC'u (na razie jedyne) to myślałam, że chyba na głowę upadłam żeby taką cenę płacić :) Ale pocieszam się, że róż starczy mi na lata :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny :) Chyba będzie następnym odcieniem różu jaki kupię z Maca :D
OdpowiedzUsuńJestem zdania ze nie warto. Są tańsze i równie dobre.
OdpowiedzUsuńKolor ma podobny do mojego różu z Bourjois, którego używam bo zwyczajnie nie mam innego zatem w odcieniu, który nie do końca mi odpowiada. ;/
OdpowiedzUsuńMam róż w podobnym kolorze i jest o wiele tańszy. Ale gdybym mogła sobie pozwolić na jakis róż z Mac to pewnie bym nie miała oporów :D
OdpowiedzUsuńpięknie prezentuje się na twarzy :) gdyby nie ta cena...
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje, już nie raz o nim czytałam czy słyszałam chociażby w makijażowych filmikach na YT :) Na obecną chwilę bym prawie 100zł za niego nie dała, ale może kiedyś jak znajdę lepszą pracę... kto wie kto wie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńŁadny odcień; ) taki delikatny i subtelny :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda na twarzy, ja jedank poszukałbym czegoś nieco tańszego
OdpowiedzUsuńPrezentuje się przepięknie. Ja jestem zdania, że za jakość trzeba płacić. 90 zł to i tak nie dużo tym bardziej, że róż starczy na lata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńefekt faktycznie piękny :3 ale nie wiem czy byłabym w stanie wydać aż tyle na róż ;o na pewno byłoby mi przykro :D
OdpowiedzUsuńj na kolorówkę nie wydaje dużo, mam mało kosmetyków do makijażu, ale gdyby róż za 100 zł wpadł mi mocno w oko to bym go kupiła, ten daje ładny efekt. ale na razie muszę zużyć swoje zapasy
OdpowiedzUsuńMoja mama go ma :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatnie i naturalnie się prezentuje. Ja jednak nie używam róży.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ma kolor:)
OdpowiedzUsuńładny róż;D
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje, ja chyba jednak wolę mieć kilka róży tańszych i wybierać sobie kolor na jaki w danym dniu mam ochotę :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt,ale ja bym jednak tyle kasy za niego nie dała.Mam róż i bronzer z Clinique i szczerze nie robią większego szału niż np Wibo.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolor jest świetny, ale mimo wszystko tylu pieniędzy na róż bym chyba nie wydała ;/
OdpowiedzUsuńjak bym miała taką możliwość to sama bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńchociaż swoją drogą taki róż starcza na długi czas :)
Ładnie wygląda na twarzy, no i dla mnie byłby idealny, bo ja nie do końca potrafię współpracować z różami :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, jednak nie czuję potrzeby zakupu go:)
OdpowiedzUsuńChyba byłby dla mnie idealny, jednak mam jeszcze bardzo dużo różu z Amilie i coś czuję, że prędzej mi się przeterminuje niż zdołam go zużyć ;)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor jest naprawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie jest mocno napigmentowany, cena powala, ale skoro styka na rok, to może nie tak źle...
OdpowiedzUsuńNa produkty firmy M.A.C wydałabym każde pieniądze. ;) Mimo że mam swojego ulubieńca wśród róży do policzków, a jest nim wypiekany Bourjois nr. 34, to kupiłabym sonie to cudeńko, gdybym tylko miała taką możliwość. Ja też uwielbiam mieć na swojej toaletce takie "perełki", aż chce się nimi robić makijaż! :)
OdpowiedzUsuńjeśli się trzyma cały dzień, to faktycznie duży plus, ja pracuję cały dzień, więc to byłby dla mnie strzał w dziesiątkę :-)
OdpowiedzUsuń