Hej kochani!
Dzisiaj przychodzę do was z listą moich wymarzonych na ten rok kosmetyków, które bardzo pragnę wypróbować, słyszałam o nich bardzo wiele i muszą być moje:) Oczywiście nie planuję kupić wszystkiego na raz, ale w przeciągu kilku miesięcy, gdyż życie studenckie nie jest lekkie.
1. Pędzle Zoeva, jak dotąd mam tylko dwa pędzle i są niezastąpione, więc logiczne jest,że moja kolekcja musi się jak najszybciej powiększyć
2.Pomadka MAC w kolorze Angel, choruję na ten kolor od dawna, a wszelkie poszukiwania zamiennika się nie powiodły, więc zostaje mi kupić oryginał, będzie to moja pierwsza szminka z tej firmy.
3. Wszystkim świetnie znany rozświetlasz z The Balm - mimo, iż posiadam jeden rozświetlacz w toaletce to jestem bardzo ciekawa o co tyle szumu, a że uwielbiam efekt rozświetlenia to takich produktów nigdy mało
4. Korektor MAC Studio Finish Concelar- jak dobrze wiecie moim ulubieńcem jest korektor z Catrice do którego nie mam zastrzeżeń, jednak słyszałam,że ten z MAC'a kryje jeszcze mocniej, więc chciałabym go mieć
5. Baza pod cienie Urban Decay - chyba nie ma nikogo kto nie słyszał o tej cudownej bazie, ponoć cienie się do niej przyklejają i do demakijażu są w stanie idealnym,a że posiada ona jeszcze cielisty kolor to zakryje czerwoność moich powiek, oraz podbije i wydobędzie prawdziwy kolor cieni.
6. Pomada do brwi Anastasia Beverly Hills w kolorze Blonde - ponoć firma ta ma być dostępna od marca w polskich Sephorach,więc na pewno ją zakupię, do tej pory używałam podobnego produktu z Maybelline Color Tatoo
7. Bronzer z The Balm - mój bronzer z Inglota się kończy i pragnę spróbować czegoś innego, jeszcze nie jestem pewna tego konkretnego produkt, ale jest na szczycie bronzerowej listy :)
8. Na sam koniec perełki, a dokładniej Meteoryty Guerlain, marzą mi się już hoho, ale cena jest trochę zaporowa, jednak taki efekt jakie dają i ich wydajność zrekompensują mi wszystko, nie każdemu taki efekt może się spodobać, jednak ja bardzo lubię efekt rozświetlenia na skórze i to jest idealny produkt dla mojej poszarzałej i wiecznie zmęczonej skóry.
Może miałyście wyżej wymienione produkty? A może coś polecacie, bądź odradzacie ? :)
Marzy mi się bronzer z the balm :)
OdpowiedzUsuńOo tak nr 1, 2, i 8 to zdecydowanie też moja wish lista ;p
OdpowiedzUsuńPędzelki i kosmetyczka mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym przygarnęła kilka rzeczy z Twojej listy ;)
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Mam te pędzle zoevy, są piękne i bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że jednak nie będzie Anastasii w Sephorze :P Nie wiem jednak, czy to prawda :P
OdpowiedzUsuńBronzer z The Balm podobno jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń1,3 i 8 polecam :)
OdpowiedzUsuńteż mam plan zrobić taką listę u siebie, marzy mi się rozświetlasz z The Balm ale najpierw muszę zużyć swoje trio ze sleeka
OdpowiedzUsuńmogę się pod tą listą podpisać rękami i nogami :P jeszcze dodałabym jakąś paletę cieni np. Chocolate Bar z Too Faced :)
OdpowiedzUsuńzoeva < 333
OdpowiedzUsuńten bronzer i pędzle są takie piękne!
OdpowiedzUsuńPołowe z tej listy sama bym chciała :D
OdpowiedzUsuńPędzle Zoeva i pomadkę Mac też bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńoo tak zestaw tych pędzli to i moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńPomadkę z MAC również bym chciała :)
OdpowiedzUsuńbahama mama chce:)
OdpowiedzUsuńMeteoryty Guerlain- marzenie <3
OdpowiedzUsuńTen rozświetlasz z The Balm tez mi się marzy
OdpowiedzUsuńPomadkę z MAC sama bym chciała. Super kolor. No i od dawna wiadomo, że ich szminki są świetne. Chętnie przetestowałabym bronzer Bahama Mama. Już tyle youtuberek o nim wspominało!
OdpowiedzUsuń2,4 i 7 też bardzo bym chciała mieć ;)
OdpowiedzUsuńKorektor MAC polecam z całego serca, wart swojej ceny! :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie te kosmetyki są też na mojej wishliście :D
OdpowiedzUsuńchciałabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuń1,3 i 7 są też na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńNo niezłe plany :))
OdpowiedzUsuńCiekawy post i blog. :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacją?
Pozdrawiam. :)
http://msunseen.blogspot.com/
Kosmetyki z The Balm mi się marzą, mają wspaniałą szatę graficzną! Ale niestety nie na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuń1 i 6 to również moje marzenie, chcę już od dawna, ale jakoś mi funduszy brak, a jeśli chodzi o pomadę to jej dostępność również jest problemem, niestety :( Mary Lou mam i polecam. :D
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Pędzle są i na mojej liście...:)
OdpowiedzUsuńThe balm mi się marzy
kocham the balm! Bronzer i rozświetlasz to coś co warto kupić a pędzle zoeva nie wymagają komentarza- Idealne :)
OdpowiedzUsuńJa też zastanawiam się nad zakupem tych meteorytów. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Meteoryty Guerlain też mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć :) Wzięłabym i kupiła ;)
OdpowiedzUsuńBronzer i rozświetlacz the balm również za mną chodzą :)
OdpowiedzUsuńTeż zamierzam zainwestować w pędzle Zoevy, ale mam dylemat - najpierw pędzle, czy paletę? :D Bazę z Urban Decay też miałam w planach, ale chyba tutaj też postawię jednak na Zoevę :)
OdpowiedzUsuńMam w planach zakupienie pędzli Zoeva :) Bardzo mi się podobają i myślę że rewelacyjnie by się z nimi pracowało :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam ale wszystkie z nich znam bardzo dobrze,to takie sprawdzone perełki jednak każdy z nich wymaga większej bądź mniejszej inwestycji,ceny odstraszają ale mam nadzieję,że już niedługo :)
OdpowiedzUsuńJa spełniłam jedno z moich kosmetycznych marzeń bazę z Urban Decay. Mam tłuste powieki, żadna inna baza nie dawała z nimi rady. Ja mam w odcieniu original. Nie żałuje ani złotówki.
OdpowiedzUsuńJa spełniłam jedno z moich kosmetycznych marzeń bazę z Urban Decay. Mam tłuste powieki, żadna inna baza nie dawała z nimi rady. Ja mam w odcieniu original. Nie żałuje ani złotówki.
OdpowiedzUsuń