Nie jestem chyba jedyną,która uwielbia firmę Catrice. Kosmetyki mają przyjazne ceny,a jakość jest bardzo dobra. Moich ulubieńcem jest kamuflaż,który zakryje wszystko.Ale w dzisiejszej notce chciałam się z wami podzielić innym produktem tej firmy, który jest równie dobry.
kolor 010 In The Mood for Nude /0,3 g/ 11,99
Mowa tu o kredce na linię wodną,która jest w idealnym cielistym kolorze, a jej trwałość mnie bardzo zaskoczyła, ponieważ trzyma się spokojnie przez cały dzień.Niestety moje oczy należą do bardzo wrażliwych i częstą łzawią to kredka trzyma się nadal.
Jeśli szukacie czegoś co powiększy optycznie oko,bądź sprawi, że będziecie wyglądały na wyspane to jest to produkt dla was.
Niestety ma też swoje wady. Na początku trzeba jakby zedrzeć jej wierzchnią warstwę,żeby się wydobył kolor ( na końcu opakowania jest temperówka,której trzeba użyć). Niektórym może przeszkadzać wysokie napigmentowanie i intensywność koloru( dla mnie jest to ogromnym plusem ) Ale największym minusem jest jej wydajność,bo dość szybko się kończy,ale myślę,że za taką cenę warto wypróbować, bo jest godna polecenia
ładna ta kredka, ja mam z my secret i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam białą kredkę z Golden Rose i też jestem zaskoczona, że jej trwałością bo też często łzawią mi oczy. Ale jaką kredkę nude też chętnie bym przygarnęła więc przyjrzę się tej następnym razem:)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie, przyjrzę jej się następnym razem w drogerii :)
OdpowiedzUsuńciekawie brzmi ;) muszę się jej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńJak nałożymy na linię wodną to powiększy oko i usuwa zmęczenie np gdy oczy są lekko czerwone. W kąciku rozświetli oko . Można też nałożyć na łuk brwiowy i podkreśli oko i wyeksponuje brwi. Jest wielozadaniowa :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam taką mieć i o, nagle ktoś pokazuje takie cudo. muszę ją mieć :) obserwuję i zapraszam http://xiness.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń