KUPIŁAM, ZUŻYŁA, CO O TYM MYŚLĘ, CZYLI ZDENKOWANA KOLORÓWKA

Część pierwsza pojawiła się kilka tygodni temu, możecie ją przejrzeć <TUTAJ>. Przejdźmy więc do drugiej części, ponieważ jestem niesamowicie dumna z denka z kolorówki, bo bądźmy szczerzy, ale te produkty najciężej wykończyć.

 

1.Puder matujący z Bell 2skin mat - świetny puder za niską cenę, teraz sobie o nim przypomniałam i jak wykończę swoje zapasy to koniecznie do niego muszę wrócić. Dawał efekt wygładzenia i nie ściągał mojej suchej skóry, używałam go również na korektor pod oczy 

2. Kolejny produkt z Bell , tym razem podkład Long Lasting- nie wspominam go dobrze, ponieważ bardzo podkreślał suche skórki, jednak dla tłustych cer może się sprawdzić. Trwałość też niczego sobie i cena ok 15 zł.

3. Podkład Revlon Colorstay  mój niekwestionowany ulubieniec, zawsze mam go w kosmetyczce, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, trzyma się bardzo długo i pięknie kryje. Jeśli jesteście ciekawe efektu zapraszam <TUTAJ>

4. Kredka brązowa z Wibo - tragedia, twarda i łamiąca się, nie polecam

5. Maskara Telescopic, jego recenzje i efekt zobaczycie <TUTAJ> , maskara jest świetna i jeśli tylko znajdziecie ją gdzieś w promocji bierzcie w ciemno

6.  Tusz, który nie doczekał się recenzji, a jest jednym z moich ulubionych, co widać na zdjęciach. Essece Lash mania- można nim uzyskać efekt sztucznych rzęs, a  do tego niska cena - mój ulubieniec

7. Masakra z Maybelline, jej recenzja pojawiła się blogu <TUTAJ>, kiedyś ją lubiłam, jednak spotkałam o wiele więcej lepszych maskar i ta przeszła w odstawkę.

8. Lovely tusz Pum Up - ulubieniec wielu dziewczyn, jedna z lepszych jeśli chodzi o półkę cenową +/- 10 zł

9. Carmex sztyf do ust- kiedyś bardzo lubiłam ten produkt, ale ten smak jest okropny i teraz mam innego ulubieńca, jeśli chodzi o ekstremalne zniszczenie ust, możecie o nim poczytać <TUTAJ> 

10. Ingrid Ideal Face- jest to świetny produkt w niskiej cenie, <TUTAJ>  narzekałam, że nie ma jaśniejszego koloru i UWAGA ogromny plus dla firmy, bo wprowadziła mega jasny kolor :)

11.Kredka do brwi z Catrice - uwielbiam i pewnie większość z was również 

12.Maybelline korektor pod oczy Fit Me - ponoć zamiennik korektora z NARS'a jednak jak dla mnie krycie ma zbyt niskie, ale na co dzień, jeśli nie macie problemów z cieniami, to możecie spróbować, gdyż ładnie rozświetla te okolice

13. Kredki z Avon - moje ulubione, żałuje tylko, że nie są dostępne gdzieś stacjonarnie. Są mega trwale, nie rozmazują się, trzymają cały dzień. Naprawdę polecam.

14. Kredka z essence - jeśli szukacie czegoś taniego, a w miare przyzwoitego to warto wypróbować sobie te kredki

15. Puder MAC Studio Fix - bardzo dobry puder, jak będę miała większy przypływ gotówki to znowu u mnie zagości. Wiele osób używa go również jako podkład, jednak ja go stosowałam jako puder o świetnym kryciu, idealny do poprawek w ciągu dnia.

16. Revlon Photoready - jeden  lepszych podkładów jakie miałam, na zdjęciach wychodzi BOSKO. Jednak niektórych drażnią drobinki  w nim zawarte

17. Korektor pod oczy z Catrice, który starczył na 5 użyć, masakra, nawet nie zdążyłam wyrobić sobie o nim opinii :(

18. Błyszczyk z essence XXXL longlasting - piękny kolor, ale strasznie się waży, więc musiałam go wyrzucić, mam również wersję w kolorze czerwonym i jest OK

19. Baby Lips od Maybelline- naprawdę nie rozumiem fenomenu tycz pomadek, wcale nie nawilżają i męczyłam się z zużyciem tego egzemplarza

20. Korektor pod oczy z Maybelline Anti Age- ubolewam, że nie jest dostępny u nas w Polsce, bo korektor jest genialny, pięknie kryje, rozjaśnia i jest trwały, a co najważniejsze nie podkreśla i nie wchodzi w zmarszczki. 

I to wszytko, nadal denkuję kolorówkę, ale kupiłam kilka nowych produktów, bo jak już wiecie jestem uzależniona od kolorówki i nie mam zamiaru tego zmieniać :) 

A co wy wykończyliście ostatnio :)